Mój 1-wszy post na blogu pragnę poświęcić Mazurom. Mając w tym roku do dyspozycji prawie miesiąc wolnych dni starałem się ( a przynajmniej chciałem ) każdy dzień dobrze wykorzystać. Moja małżonka pochodzi z Rucianego , więc oczywiste jest że jedziemy tam...! Aktywny wypoczynek wszystkim dobrze zrobi , wiec pływamy , opalamy się , gramy w piłkę i dla ochłody sączymy browar ! Akurat 3 i 4 sierpnia czyli sobota i niedziela przypada na imprezę pod nazwą Airshow Mazury , które odbywają się na plaży miejskiej w Giżycku. Do Giżycka z Rucianego mam raptem 70 km. to pewne jest że pojedziemy. I tutaj moja tzw.fotorelacja z...Niedzieli... i może od razu krótka opinia. Wszystko fajnie, impreza ma duży potencjał choć osobiście dla mnie to taki bardziej "wodno-lotniczy piknik " niż szumne airshow. Demonstracje ratownictwa wodnego policyjnej "Kani" i "Sokoła" - świetne i długie - bardzo fajnie się oglądało. Niezbyt pilnie śledziłem program imprezy iii...nastawiłem się na widok "Orki" Mi-14 , której notabene niestety nie było. "Orliki" tylko w sobotę a szkoda bo widzowie w niedziele bili brawo "Bykom" - oczywiście mam na myśli "Flying Bulls". Lokalizacja była dla mnie nowością na ( oczywiście ) duży "+" jezioro..inne klimaty ! Mam dwa małe "minusy" : Douglas DC-3 - przelot słabo , słabo i chyba zaaa...wysoko jak dla spottera... przydałaby tu się 400/500mm. i cholerny upał akurat w Te Dni ...brak kremu...i czoło miałem zjarane.
Poniżej przedstawiam kilkanaście zdjęć z tej imprezy i myślę że w następnych latach show będzie się coraz bardziej rozwijało....!