Kilku "americanos".

Znowu brak czaaasssuuu ! Ale uparłem się i podjechałem . Obiecałem sobie że popstrykam Amerykanów i tak zrobiłem... Loty zgodnie z przewidywaniami zaczynały się od jakiejś 11-tej 30-ści a rankiem zastanawialiśmy się z Grzesiem czy wiatr przegoni chmury i czy trafimy na miłe słoneczko ...pomału zaczyna się przejaśniać i jest nadzieja ze będzie okay !  Amerykańskie eFy-16-ste zawsze kojarzą mi się z piosenką Holly Johnsona - "Americanos" ... i tak już chyba pozostanie .

Tak na szybko "Podpłotowe EPLK..."

Czas najwyższy spottersko zapolować ! Jak nie sprawy zawodowe to rodzinne kolidowały z wcześniejszymi planami wypadu na lotnisko wojskowe czy też cywilne . Tak czy inaczej głośny rozwój wypadków i roszad ukraińsko-rosyjskich spowodował medialny szum i przyśpieszenie decyzji MON o wcześniejszym niż zwykle przylocie amerykańskich sił powietrznych. Amerykanie i ich eFy-16 będą brali udział we wspólnych ćwiczeniach "Aviation Detachemet". Póki co my podjeżdzamy pod tzw. "płot" i focimy nasze "rodzime" jastrzębie ... Spotterski sezon 2014 czas zacząć ! Mam ochotę aby podjechać pod próg "10" i tam trochę pofotografować , ostatecznie jednak lądujemy na "28" . Akurat trafiamy na przelatującą parkę :