Dosłownie tylko tyle czasu miałem na to aby wpaść pod płot na lotnisko im. F.Chopina w Warszawie. Wyjazd w Niedzielę do stolicy nie tyle służbowy co rodzinny. Oczywiście jak zawsze aparat fotograficzny w samochodzie ! Tym razem pogoda jak marzenie, kilka udanych fotek. Jak na przyjezdnego ustrzelone dwa "Dreamlinery" i pare innych maszyn. Niestety podczas parkowania auta umknął mi jakiś fajny 757...trudno...