niedziela, 9 sierpnia 2015

ARCHEO

ARCHEO. Nawiązując do ostatniego wpisu, nie sposób pominąć małego placyku znajdującego się w samym sercu bazy w Łasku, a raczej płaskiej powierzchni postojowej, którą to można nazwać dowolnie: płytą postojową, małym muzeum, stojanką lub jakkolwiek inaczej i czymkolwiek to miejsce jest. Powiedzmy że w skrócie muzealną PPS. Ta właśnie lokalizacja jest jednym z najchętniej oprócz F-16 odwiedzanych miejsc, do którego ciągną szkolne wycieczki, ciągną tu także fotograficy/spotterzy i inni goście wizytujący bazę.
To miejsce to Historia ( przez duże "H" ) i należy do "ARCHEO". Tutaj stoją fantastycznie wyremontowane, odrestaurowane i odnowione maszyny - eksponaty, które kiedyś służyły w Polskich Siłach Powietrznych . To dzięki ludziom-pasjonatom, którzy poświęcają swój wolny czas, swoje pieniądze. Są zaangażowani całym sercem w odnowienie zdobytych nielotnych już maszyn, z których tworzą muzeum dla potomnych i które teraz możemy fotografować, oglądać i podziwiać. Choć być może nie znam ich osobiście a z kolei najpewniej spotkaliśmy się chyba nie raz, trzeba im za to podziękować, choćby w taki fotograficzny sposób. Panowie dajecie wzorcowy przykład innym. Chwała Wam za to. Piękne maszyny. Dziękujemy ! Pełną listę eksponatów znajdziemy na stronie grupy Archeo ( tutaj - link) a ja nadmienię że z niecierpliwością czekam na ukończenie prac nad śmigłowcem Mi-24 czyli popularnym "latającym czołgiem", który również znajduje się w kolekcji grupy i zapewne będzie równie wspaniałym okazem jak pozostałe maszyny.
Wszystkie eksponaty praktycznie zawsze są wystawiane na widok publiczny i ogólnie dostępne podczas odbywających się w bazie różnych pikników, dni otwartych ( tak było w poprzednich latach ) i świąt związanych z lotnictwem polskim jak i z samą 32 bazą, o ile ta poinformuje z wyprzedzeniem - a tak zazwyczaj się działo. W tej chwili nie jest to praktykowane, najprawdopodobniej ze względu na sytuację w regionie jak i zwiększoną obecność sił NATO-skich. A nie odchodząc od tematu do każdego samolotu grupy Archeo można wsiąść i poczuć się przez chwilę jak lotnik bądz przypomnieć sobie jak wyglądają samoloty, które użytkowały bądz użytkują Siły Powietrzne. Samoloty nie tylko wyglądają z zewnątrz pięknie ale odnowione mają wszystkie kokpity wraz z detalami.
  .    
 Na dużą uwagę zasługuje wyglądający jakby przed chwilą wyjechał z fabryki Mig-23. A Su-22 ze swoimi rekinowatymi zbiornikami paliwa jest rewelacyjna. Mig-21, Mig-23, Su-22, Mig-29 czy też Mig-15 czyli jego wersja licencyjna Lim-2 to oczywiście konstrukcje po-radzieckie. Jednak moją uwagę zawsze przykuwa szkolno-bojowa Iryda, niespełnione marzenie polskich konstruktorów i polskiej myśli technicznej storpedowane przez przeszkody sowieckie jak i ogólno-polityczne tamtych czasów. Iryda swoją konstrukcją bardzo przypomina Alpha Jeta, choć jest to całkowicie nasza rodzima konstrukcja a archiwalne filmy z pokazowymi lotami można bez trudu znalezć w sieci. Chociażby nawet z Farnborough, Dęblina czy Zegrza Pomorskiego, gdzie prezentowała się rewelacyjnie !
 
.    
Przy każdorazowej wizycie w łaskiej bazie, raczej nie odpuszczam sobie spotkania z muzealnymi maszynkami. Każdemu polecam bez wyjątku, zawsze cieszą moje oko. Zapewniam że warto podejść, obejrzeć, dotknąć a nawet ba zasiąść w kokpicie. Polecam bardzo i z niecierpliwością oczekuję końca prac przy Mi-24 !